O wartościach odżywczych owoców wiedzą wszyscy, wie o tym również grupa Żuberków z naszego przedszkola.  Trudniej jednak zachęcić dzieci do smakowania, czerpania radości z jedzenia różnorodnych owoców. To wyzwanie podjęły pięciolatki w kolejnych działaniach kulinarnych: samodzielnego przygotowania owocowych szaszłyków oraz suszenia pozostałych po poprzedniej pracy owocowych cząstek.

Jak zwykle w tego typu zajęciach, dzieci były bardzo zaangażowane. Starały się jak najlepiej wykonać poszczególne etapy pracy: mycie owoców, krojenie oraz nadziewanie na drewnianą wykałaczkę. Co prawda nie wszystkie dzieci równie chętnie smakowały wykonane „owocowe przysmaki”, ale były też i takie, które kilka razy powielały tę samą czynność.  Aż miło było patrzeć, chociaż baliśmy się o brzuszki…
Przygotowanie suszu nie wymagało tyle pracy. Tym razem cierpliwie czekaliśmy na końcowy efekt, dwudniowego suszenia. Czy się opłacało tak długo czekać? Proszę zapytać dzieci.

J. Wołkowycka, A.Kolinko