Przedświąteczne pieczenie ciasteczek w maluszkach |
wtorek, 17 grudnia 2013 23:50, odsłon: 1627 | |||
„Witaj mamo Moniko, witaj ...” – tymi słowami powitaliśmy zaproszone mamusie i panią dyrektor Dorotę Durzyńską na przedświątecznych warsztatach w grupie trzylatków. Do przygotowania drożdżowego ciasta wykorzystaliśmy niezwykle prosty przepis na ciasto z muzyczno-ruchowego repertuaru Pedagogiki Zabawy. Wszyscy byli pomocni: dzieci, rodzice i nauczycielki, nie wspominając o pani dyrektor. Kręciliśmy ciasto w misce w przeróżne strony, wbiliśmy ze sto jajek, wałkowaliśmy i tu, i tam... Nie było lekko. Do pracy przy stolikach usiedliśmy z wielkim zaangażowaniem. I znów, wałkowaliśmy... Ponadto: wykrawaliśmy, smarowaliśmy białkiem, obtaczaliśmy w cukrze. W sumie zrobiliśmy aż 10 blach ciasteczek. W oczekiwaniu na upieczenie naszych smakołyków, zaprosiliśmy wszystkich do wspólnej zabawy. Działo się dużo: przez salę pędziły renifery z dzwoniącymi saniami (mamusie z dziećmi w parze), odczuliśmy wielki mróz (na szczęście p. Anetka wszystkich rozmroziła), widziano też koguta zawadiakę ze stadkiem kur (dzieci i mamusie były nadzwyczaj przekonujące podczas inscenizacji tej znanej piosenki). A potem, wspólnie nakryliśmy do stołu. Były zimowe serwetki, wazony z pachnącym igliwiem, płonące świeczki i nasze świeżo upieczone ciasteczka. Trudno powiedzieć, co było milsze dla naszych gości. Czy wspólnie zaśpiewana kolęda „Cicha noc”? A może otrzymany przepis na świąteczne ciasteczka drożdżowe? Może dla niektórych smak świeżego, własnoręcznie wykonanego ciastka był wyjątkowym doświadczeniem? A może coś zupełnie innego... ? Dla nas, śmiało to stwierdzam, szczególna i wyjątkowa była atmosfera. Miła i rodzinna. Wesołych Świąt! Jolanta Wołkowycka
|