25 listopada, jak każdy przedszkolak doskonale wie, swoje święto obchodzą wszystkie misie świata. Jest to dzień ważny i radosny przede wszystkim dla małych opiekunów słodkich pluszaków, tego dnia przyszli do przedszkola razem.

Dwie miłe pacynki opowiedziały Zajączkom historię Dnia Pluszowego Misia, która wywodzi się z USA. Przed laty prezydent tego kraju Theodore Roosevelt uratował przed śmiercią małego niedźwiadka. Morris Mitchell – właściciel sklepu z zabawkami w Waszyngtonie, zaproponował, aby dla upamiętnienia tego wzruszającego wydarzenia wyprodukować zabawkę podobną do niedźwiadka i nazwać ją „Teddy” (od imienia prezydenta). Zabawki te cieszyły się, i cieszą do dziś, ogromną popularnością wśród dzieci. Służą im do kochania, przytulania, pomagają zasypiać. Miś pluszowy jest pierwszym przyjacielem dziecka – wysłucha, nie zdradzi tajemnicy, pocieszy…

Wiewiórki i Zajączki bawiły się tego dnia w przedszkolu z misiami – naśladowały je, tańczyły z nimi, ćwiczyły. Przy piosence „Pluszowe niedźwiadki” wszystkie zabawy były wyjątkowe i uroczyste. Wiele radości przyniosły im zabawy z chustą animacyjną – „Karuzela dla misia”, „Sztorm”. Wszystkim dobrze znana zabawa „Stary Niedźwiedź”, nabrała całkiem innego znaczenia. Można śmiało stwierdzić, że była bohaterką dzisiejszego dnia. Nawet panie zasypiały i mocno chrapały by choć na chwilę zwrócić uwagę dzieci na misia...? czy misia na panie...? Fotograficzna sesja z misiami stanowiła poniekąd kolejną atrakcję minionego dnia.

Cudowną, bajkową niespodziankę sprawiła nam Pani Agnieszka Panasiuk – Kaczoch, która niespodziewanie wtargnęła do sali jako Tygrysek skaczący na piłce! Mnóstwo szczęścia miały dzieci podczas zabawy z bohaterem Stumilowego Lasu – nauczyły się tańca „Hupa Siupa”, poskakały, pożartowały, pośmiały się ale przede wszystkim – pobrykały!

Na zakończenie miłego święta każdy otrzymał Dyplom Przyjaciół Pluszowego Misia - nawet p. Dyrektor D. Durzyńska, która tego dnia była swoistą ambasadorką przedszkolnych uroczystości. Nasze przedszkolaki były bardzo dumne – pluszowe misie chyba też…

A. Trusiewicz-Kolinko, B.Wołodkiewicz i J. Wołkowycka