Wycieczka przedszkolaków z grupy IV- Zielono-niebieska wyprawa Drukuj
środa, 19 czerwca 2013 23:53, odsłon: 2457

0154_miniDlaczego zielono-niebieska wyprawa??? Zielona, ponieważ był to wyjazd do Białowieskiego Parku Narodowego; a niebieska, gdyż to kolor symbolizujący wodę. Wesoło spędziliśmy czas na podsumowaniu Szkolnego Programu Ekozespołów 2012/2013, którego tematem przewodnim był „Los wody w naszych rękach”.

 

nadrzędnym naszych działań było uświadomienie znaczenia wody dla życia istot na Ziemi, wskazywanie sposobów oszczędnego gospodarowania wodą, wskazanie zagrożeń związanych z nieodpowiednią jej eksploatacją, zanieczyszczaniem oraz rozbudzanie poczucia odpowiedzialności za stan najbliższego środowiska przyrodniczego.

Po występach, zabawach, zjedzeniu kiełbaski z ogniska i otrzymaniu nagród za całoroczne działania, mające na celu poszanowanie i ochronę wody, wyruszyliśmy w dalszą wyprawę. Pogoda sprawiła psikusa, deszczyk pokrzyżował nam troszkę plany, ale nie zepsuł humorków. Odwiedziliśmy Sioło Budy, gdzie czekali na nas pani Maria i Sergiusz Niczyporukowie. Usłyszeliśmy dużo ciekawych opowieści, o tym jak wyglądało życie na wsi; co robiły dzieci jak były w wieku naszych przedszkolaków. Poczęstunek smakował wyśmienicie, a kompot z suszu ugasił pragnienie. Wystrój karczmy przypomniał paniom domy ich babć. Podziwialiśmy makatki i cudne kwiatki z papieru. Zwiedziliśmy skansen, starą chatę, która ma już 177 lat. W naszym województwie nie ma starszej. Zdziwiła dzieci informacja, że w izbie mieszkała rodzina, która składała się z kilkunastu osób. Duży piec wzbudził zainteresowanie Filipa. Zdziwienie wywołała ciekawostka,że na górze na piecu była „sypialnia”- miejsce do spania. „Najbardziej chata pachniała, kiedy piekło się chleb. Raz w tygodniu piekło się 7-8 bochenków” - wspominał pan Sergiusz. Dzieci oglądały przedmioty znajdujące się w chacie, i zastanawiały się do czego to mogło służyć. Zaglądały w każdy kątek i zakątek. Nic nie umknęło ich uwadze. Frajdą była zabawa na bosaka. Ni to mecz, ni to skecz, ale ubaw na całego. Wesoła gromadka po trawie na bosaka biegała i mecz zielono-niebieski rozgrywała. W drodze powrotnej wesoła muzyka leciała i wszystkich do tańca i śpiewu zapraszała. Wyprawę do udanych zaliczamy i do obejrzenia super zdjęć zapraszamy.

ps. był z nami fotograf, pan Krzysztof Onikijuk, któremu pięknie dziękujemy.

 

Nasze wakacyjne EKO plany:

1.stosować się do zasad Kodeksu Młodego Ekologa

2.korzystać z pięknej pogody i cudów przyrody

3.aktywnie spędzać czas i zdrowo się odżywiać

Agnieszka Panasiuk-Kaczoch

 


 

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.Nasza Polityka Cookies..

EU Cookie Directive Module Information