18 października mieliśmy w przedszkolu wyjątkową wizytę. Z samego rana, tuż po śniadaniu na naszym placu zabaw zaparkował wielki, niebieski samochód, z którego wysiadła miła pani i sympatyczny pan. Po chwili z bagażnika wyskoczył bardzo grzeczny, choć wielki i kudłaty „ktoś”…

Wszystkie przedszkolaki zgromadzone na placu przedszkolnym od razu rozszyfrowały kim są tajemniczy goście (bo to bardzo mądre zuchy!) – przyjechał pan policjant ze swoim psem. Głośno i pięknie zabrzmiało „Dzieeeeeń – doooo – bryyyyyyyyy”.

Gości powitała Pani Dyrektor przedszkola Pani Dorota Durzyńska. Następnie przedstawił się pan policjant, który zdradził, że jego kudłaty przyjaciel wabi się Brutus i przyjechał, ponieważ chce nam pokazać kilka sztuczek. Brutus ze swoim panem rozpoczęli przedstawienie.

Piesek chyba chciał zrobić na dzieciach dobre wrażenie, bo na początek pokazał jak bardzo lubi swojego pana oraz jak bardzo jest mu wierny i posłuszny. Siadał, stawał, kładł się, a nawet stał bez ruchu, kiedy pan mu kazał. Chyba zna dwa języki – polski i migowy, bo rozumiał zarówno polecenia słowne jak i gesty pokazywane przez pana. Kolejnym etapem było pokazanie siły psa oraz jego sprytu. Brutus chwycił pana zębami tak mocno za rękę (oczywiście odpowiednio zabezpieczoną), że nie puścił nawet gdy ten „szarpał” nim unosząc wysoko! Piesek skakał ponad ławkami oraz zabawkami znajdującymi się na placu. Szkoda, że pan nie kazał mu przeskoczyć przez huśtawkę. Zachwycone dzieciaki biły brawo, a Brutus dostał od opiekuna coś pysznego w nagrodę. Na zakończenie odważne i ciekawe świata starszaki miały kilka interesujących pytań, na które nasi goście chętnie i cierpliwie odpowiadali.

Dziękujemy serdecznie za znakomite przedstawienie! Mamy nadzieję, że nasza współpraca z Komendą Powiatową Policji będzie się rozwijała oraz że niebawem znów się spotkamy.

Bogusława Wołodkiewicz