Start SARENKI Wakacyjne podróże

Każdy przedszkolak ma szansę na sukces

Witamy w przedszkolu

INNOWACJA ORGANIZACYJNA

baner_gabinet

 

baner_6latek

Gabinet Marii Montessori

baner_gabinet

 

baner_dbamy_eko2011



Designed by:
Jm-Experts!

Wakacyjne podróże PDF Drukuj Email
poniedziałek, 15 czerwca 2020 09:57, odsłon: 423

POMPIKOWE DOMOWE PRZEDSZKOLE

 

Temat: Wakacyjne podróże

 

 

1. Słuchanie opowiadania Małgorzaty Strękowskiej - Zaremby Wakacyjne podróże.

Jeśli to możliwe wykorzystajcie globus, wskazujcie wybrane kontynenty podczas czytania.

 

Od samego rana tata, Olek i Ada planowali podróże wakacyjne. Zapomnieli o porannym myciu, a nawet o przebraniu się z piżam. Gdyby nie mama, zapomnieliby też o śniadaniu. Szczęśliwie mama przypomniała im o wszystkim. Kiedy byli już umyci, przebrani i najedzeni, wyjęła z szafy wielki globus i postawiła go na podłodze. – Teraz możecie podróżować palcem po całym świecie.

Super! – ucieszył się Olek. Bez namysłu zakręcił globusem. Fruuu! Gdyby kula ziemska obracała się tak szybko, wszyscy dostaliby kręćka jakiegoś lub co najmniej zadyszki. Przed oczami Olka, Ady i taty mknęły kontynenty: Ameryka Północna i Ameryka Południowa, Afryka, Europa i zaraz Azja i Australia.

Tu jedziemy! – Palec Olka zatrzymał rozpędzony świat namalowany na globusie. – Australia, Sydney. Niezłe miejsce. Będzie fajnie. W Australii są kangury i koale.

W Sydney chciałbym zobaczyć gmach filharmonii – wtrącił tata.

A będzie tam gmach naszego przedszkola? – spytała Ada.

Olek spojrzał na siostrę z politowaniem. Przecież nikt nie podróżuje do przedszkola, które jest kilka metrów od domu. Zakręcił drugi raz. Jego palec wskazał państwo leżące w Ameryce Południowej.

Brazylia. Dobry wybór – pochwalił tata. – Są tam wspaniałe plaże. Chętnie poleżałbym sobie – przeciągnął się leniwie.

Może i ja zaproponuję podróż? – mama zajrzała do salonu. – Chciałabym pojechać z wami do Indii. Zawsze interesowała mnie Azja i jej kultura. Chociaż Afryka też jest ciekawa.

No pewnie! Jedziemy do Kenii! Do parku z dzikimi zwierzętami. Zobaczymy słonie i żyrafy!

zawołał Olek ożywiony wizją spotkania dzikiego słonia, a może i lwa.

A będzie tam nasz park? – nieśmiało spytała Ada.

Wszyscy spojrzeli na nią jak na przybysza z kosmosu.

Nasz park będzie czekał na ciebie w Polsce. Teraz ja wybieram – powiedział tata. Energicz-nie zakręcił globusem. Niebieski kolor oceanów i mórz zmieszał się z zielonym, żółtym i brązo-wym – kolorami kontynentów. Adzie aż zakręciło się w głowie. Świat na globusie obracał się zbyt szybko. Co będzie, jeżeli palec taty trafi na głęboki ocean? Nie chciałaby spędzić wakacji na oceanie. Tam już z pewnością nie ma znajomego parku ni przedszkola ani placu zabaw z dużą okrągłą piaskownicą.

Stany Zjednoczone. Waszyngton – zakomunikował tata.

Jest tam plac zabaw? – spytała Ada.

Naszego nie ma, są inne. Jest za to Biały Dom i...

Ale naszego domu tam nie ma – przerwała tacie Ada.

Ja nie mogę! Chcesz jechać na wakacje czy nie? – zniecierpliwił się Olek.

Chcę. Tylko nie tak daleko – bąknęła Ada.

To gdzie? Wybieraj – podsunął jej globus.

Ada zamknęła oczy. ,,Niech los zdecyduje” – pomyślała i dotknęła palcem globusa.

Tu!

Cała rodzina wbiła wzrok w miejsce, które wskazał palec Ady. Mama i tata pierwsi gruchnęli śmiechem.

Europa, Polska, Warszawa – podsumował Olek.

Ada westchnęła z ulgą. Jak to dobrze, że zdała się na los szczęścia. W Warszawie jest jej przedszkole i dom, i park, i znajomy plac zabaw. No i tuż pod Warszawą mieszkają ukochani dziadkowie. Co ważne, ich dom stoi w pobliżu lasu.

Pojedziemy do babci i dziadka. Tam są bociany, dzięcioły, kukułki, żabki, biedronki, ślimaki, pszczoły – zachwalała Ada.

Mrówki, komary i muchy – dorzucił ponuro Olek. Ale już po chwili śmiał się jak tata i mama. Nawet napad komarów nie odstraszyłby ani jego, ani Ady od podróży do dziadków. Podpatrywanie ptaków w towarzystwie dziadka, który zna setki ciekawostek o zwierzętach, to był najlepszy z wakacyjnych planów.

Rozmowa na temat opowiadania.

− Co Olek, Ada i tata planowali z samego rana?

− Dzięki czemu mogli podróżować palcem po całym świecie?

− Jakie kontynenty były widoczne na globusie?

− Co wskazywał palec Olka?

− Co wskazywał palec taty?

− Gdzie chciała pojechać mama?

− Co wspominała cały czas Ada?

− Co wskazywał palec Ady? Gdzie ona chciała pojechać na wakacje?

2. Posłuchajcie szumu fal  https://www.youtube.com/watch?v=ORhFh1rCqRI  

− Czego odgłosu słuchaliście?

− Czy ten odgłos był przyjemny?

− Pokażcie rękami, jak porusza się fala.

3. Zabawa – opowieść ruchowa Na plaży (według Małgorzaty Markowskiej).

Jesteśmy na plaży. Spoglądamy w niebo, na którym fruwają latawce. (Dziecko biega po pokoju w jednym kierunku). Latawce unoszą się wysoko na wietrze. (Wznosi ramiona do góry). Teraz opadają w dół. (Wyciąga ramiona w bok). Przestało wiać. Latawce opadają na piasek. (Dziecko siada skrzyżnie). Rysujemy na piasku kształt swojego latawca. Wietrzyk zaczyna lekko wiać, latawce podrywają się do lotu. (Dziecko powoli podnosi się do stania i kontynuuje bieg po pokoju).

Słonko świeci, piasek staje się gorący. Idziemy ochłodzić stopy w wodzie. Idąc, podnosimy wysoko kolana, staramy się utrzymać przez chwilę na jednej nodze. Wchodzimy do wody i ochładzamy ciała, polewając wodą ramiona, plecy, brzuch. Podskakujemy obunóż, rozchlapując wodę dookoła. Czas na kąpiel słoneczną. Kładziemy się na piasku i opalamy brzuchy. (Leży na plecach). Patrzymy na niebo i podziwiamy latawce. Teraz opalamy plecy. (Przechodzi, przez przetoczenie, do leżenia na brzuchu).

4. Wykonanie pracy plastycznej Wakacje na Wybrzeżu.

  • Wypychanie z karty pracy nr 4 gotowych elementów.

• Malowanie kartki z bloku technicznego tak, aby była podzielona na trzy pasy: żółty (piasek na plaży), niebieski (morze), jasnoniebieski (niebo).

• Przyklejanie poszczególnych elementów w odpowiednich miejscach na wyschniętej, po-malowanej kartce.

• Wykonanie prac przez dzieci.

• Porządkowanie miejsc pracy.

5. Zabawa matematyczna – Góralskie liczenie. Potrzebne będą liczmany (patyczki, kredki, guziki itp)

Zadanie 1.

Na hali, na hali 10 owiec juhas pasie.

Dwie w góry mu uciekły. Ile teraz masz owiec, juhasie?

Dzieci układają 10 liczmanów. Odsuwają 2.

Udzielają odpowiedzi na pytanie: Teraz jest 8 owiec.

Tak samo postępują przy innych zadaniach:

Zadanie 2.

Do zagrody 9 owiec wpędził juhas młody

–Ale cztery starsze owce uciekły z zagrody.

Policz teraz szybko mi ile owiec w zagrodzie śpi?

Zadanie 3.

Na hali, na hali raz się tak zdarzyło,

że do 7 starszych owiec 3 młode przybyły.

Powiedz teraz mi – ile wszystkich owiec w zagrodzie śpi?

Zadanie 4.

Na łące pod górą juhas owce pasie;

cztery czarne owce i pięć białych hasa.

Ile wszystkich owiec jest w stadzie juhasa?

6. Słuchanie wiersza Marioli Golc Słoneczny uśmiech.

Nadchodzą wakacje, słoneczna pora.

Słoneczny uśmiech śle więc przedszkolak.

I tym uśmiechem ze słonkiem razem

ogrzeje wszystkie nadmorskie plaże.

Promienny uśmiech prześle też górom,

by się nie kryły za wielką chmurą.

Ma jeszcze uśmiech dla wszystkich dzieci.

Niech im w wakacje słoneczko świeci.

Rozmowa na temat wiersza.

− Kto przesyłał uśmiechy?

− Komu przedszkolak przesyłał uśmiechy?

− Dlaczego przesyłał je dzieciom?

7. Zagadki słuchowe dotyczące bezpieczeństwa podczas wakacji.

  • Dzieci słuchają zagadek Barbary Kosmowskiej, dopowiadają ich zakończenia – rozwiązania.

  • Wiem, że pan ratownik mnie nie zauważy, dlatego nie kąpię się na niestrzeżonej… (plaży)

  • Kiedy płoną lasy, to giną zwierzęta, dlatego dbam o to i o tym pamiętam, by w lesie wszystkim żyło się dogodnie. Z tego powodu nie bawię się… (ogniem)

  • Jeśli się zagubię w obcym dla mnie mieście, wiem, co mam zrobić, wiem nareszcie! Mogę zaufać pewnemu człowiekowi, czyli panu… (policjantowi)

  • Gdy nie ma rodziców w domu, to choć bardzo przykro mi, nie otwieram obcym ludziom do naszego domu… (drzwi)

  • Ze względu na żmije zawsze w lesie noszę moje ukochane, gumowe… (kalosze)

  • Grzybobranie to grzybów zbieranie, a nie ich jedzenie czy też smakowanie. Dlatego po powrocie z lasu sięgam do grzybów pełnego… (atlasu)

  • Nie podchodzę do dzikich zwierząt, bo choć są piękne i bajeczne, bywają także dla ludzi bardzo… (niebezpieczne)

8. Karty pracy na ten tydzień s. 60-71.

 

Bogusława Wołodkiewicz


 

 

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.Nasza Polityka Cookies..

EU Cookie Directive Module Information